Tai Chi a Oddychanie

Jeśli nauczymy się prawidłowo oddychać, wówczas nie tylko lekko, a wiec ładniej, będziemy się poruszać, ale przede wszystkim organizm zacznie efektywniej gospodarować naszymi zasobami energetycznymi.

Dlaczego mistrzowie Tai Chi zwrócili uwagę na oddech?
1. Prawidłowy oddech poprawia wydolność fizyczna, przez co ćwiczacy może na przykład dłużej wykonywać ciężkie ćwiczenia fizyczne.
2. Zaobserwowano ścisły związek pomiędzy oddechem a długością życia.

Natura nauczycielem

Natura nauczycielem Żółw, żuraw, dziecko, starsi ludzie stali się obiektami obserwacji starożytnych uczonych. Dlaczego właśnie oni.

Żółw

Jako zwierzęta długowieczne żółwie musiały wykształcić stosowny typ oddychania, powolny, miarowy, z pracą w odcinku szyjnym kręgosłupa. Taki oddech stał się pierwowzorem ćwiczeń Chi Kung.

Żuraw, kruk

To przykłady zwierząt długowiecznych, jakie znali Chinczycy. Reprezentuja one inny oddech, tak zwany wyważony lub równoważący. Tu bardzo ważna jest proporcja między długością wdechu i wydechu.

Dziecko

Punktem wyjścia chińskich badaczy było stwierdzenie, że dzieci żyją w idealnej harmonii jin-yang. Zaobserwowano następujące typy oddechu u dzieci:
1. Oddech przedurodzeniowy, inaczej „odwrócony” (taoistyczny). W taki sposób dziecko oddycha w łonie matki i około 3 tygodni po urodzeniu. Polega on na tym, że w czasie wdechu brzuch (pępek-dain tien) lekko się napina. W życiu płodowym dzięki takim ruchom łatwiej wciągnąć płyny dostarczane przez pępowinę. Odruch ten pozostaje u niemowlęcia parę tygodni po porodzie.
2. Oddech pourodzeniowy przeponowy(zwany buddyjskim). W czasie wdechu dolna partia brzucha unosi się i wypełnia, a w czasie wydechu opada.
3. Elementy oddechu potylicznego (głównie pracy mięśni i luźnych jeszcze więzozrostów czaszki).

Starsi ludzie

Oddychają wierzchołkami płuc wykorzystujący tylko w niewielkim stopniu powierzchnię oddechową. Oddech mają krótki, nieregularny, urywany.

Dziecko jako wzór

Na podstawie takich obserwacji zaczęto budować teorię oddechu w Tai Chi i tak przyjęto następujące założenia:
1. Oddech krótki urywany jest zły.
2. Oddech dziecka staje się wzorem doskonałego oddechu.
Metodyka, jaką przyjęto, była ukierunkowana przede wszystkim na opóźnienie procesu starzenia, siłę i witalność ćwiczącego, jego dobre samopoczucie i ochotę do działania. Ponieważ część ćwiczących oddycha szczytami płuc, dlatego naukę oddechu rozpoczyna się od przypomnienia oddechu przeponowego (torem przeponowym), czyli tak zwanego oddychania buddyjskiego. Następny etap w Tai Chi to oddychanie taoistyczne lub przedurodzeniowe. Jest to etap, w którym bardzo istotna jest umiejętność rozluźniania ciała i prawidłowa postawa kręgosłupa. Ten typ oddychania jest bardzo energetyczny, wprowadza łatwość w gromadzeniu energii w Dan Tien (dolnym). Rozwija on wewnętrzny system energetyczny. Trzecim etapem jest obrosłe w legendy oddychanie potylicą. Na świecie żyje pewnie tylko paru mistrzów, którzy potrafią oddychać w ten sposób, nie licząc dzieci, u których w okresie ssania piersi możemy zaobserwować elementy tego oddychania. Ten sposób oddychania ma umożliwiać długą kontemplację.

W czasie ćwiczeń

Przy powtarzaniu formy Tai Chi staramy się zintegrować całe ciało w ruchu, oddech jest naturalną częścią poruszania się. Tak jak nie należy uczyć się poszczególnych ruchów na pamięć (lepiej by ciało zapamiętało ruch), tak nie uczmy się, kiedy jest wdech, a kiedy wydech. Niech ciało podświadomie zintegruje oddech z ruchem. Jeśli prawidłowo oddychamy w czasie wykonywania formy, nasze ruchy stają się lekkie, a organizm optymalizuje nasz system gospodarowania energią. Łatwiej też poczujemy własne ciało i płynące w nim emocje. Oddychanie to proces, który przebiega bez udziału naszej woli, ale jednocześnie, jeśli chcemy, jesteśmy w stanie dokładnie i świadomie zainicjować wdech lub wydech, pobawić się jego przebiegiem, poczuć, doświadczyć, przeanalizować. Ta właśnie łatwość, z jaką poddaje się naszej woli sprawiły, że starożytni Chińczycy twierdzili, że oddech jest pomostem łączącym naszą świadomość z nieświadomością. Od wieków był on wykorzystywany do poznawania naszego ciała i umysłu, a przemyślany i rozsądny trening oddechu pomagał osiągnąć mistrzostwo w wielu dziedzinach życia. Od sztuk walki po medytację. W mitologii ilością oddechów mierzona miała być długość życia człowieka.

Nauki Tai Chi nie rozpoczynamy nauką oddechu

Jest to drugi etap nauki, który następuje po opanowaniu postaw (prawidłowe ustawienie kręgosłupa), równowagi, po nabraniu wprawy w rozluźnianiu mięśni. Często osoby, które zbyt wcześnie zaczynają ćwiczyć oddech, mają źle ustawiony kręgosłup, co uniemożliwia swobodne oddychanie.

Wschód oddycha przeponą

Nie tylko w Chinach rozwijano refleksję nad oddechem. Do tej pory adepci buddyjskiej medytacji rozpoczynają naukę od pracy nad nim. Japończycy dzięki ćwiczeniom medytacyjnym wiodącym do doświadczenia Zen „stają w miejscu, w którym można znaleźć Absolut” – pisze katolicki teolog Wilhelm Kurtz. Również na naszym chrześcijańskim podwórku temat oddechu traktowany jest z pełną powagą. Ćwiczy się go w wielu katolickich klasztorach np. u benedyktynów. Pisze się też na jego temat poważne książki, np. jezuita Johannes B. Lotz w swoim doskonałym „Wprowadzeniu w medytację” poświęcił mu osobny rozdział.

Autorzy – Michał Stachurski, wsp. Janusz Kieś