Braki w uzębieniu, a zagrożenie demencją

Im mniej zębów, tym wyższe niebezpieczeństwo przyspieszonej demencji – alarmują naukowcy z New York University. Dlatego regularne mycie zębów dieta i umiarkowana aktywność fizyczna, np. Tai Chi, to podstawa profilaktyki.

Bystra, dowcipna i zaradna srebrnowłosa pani (lub pan), która mimo podeszłego wieku doskonale radzi sobie w codziennym życiu i chętnie uczy się nowych rzeczy… Czy nie tak chcielibyśmy przeżyć jesień życia?

Zęby mądrości?

– Wszyscy musimy zrozumieć związek między złym stanem zdrowia jamy ustnej, a pogorszeniem funkcji poznawczych – apeluje szef zespołu dr Bei Wu. Bo wyniki badań przeprowadzonych na prawie 40 tys. osób nie pozostawiają wątpliwości: osoby ze znacznymi brakami w uzębieniu są o prawie 1,5 razy bardziej narażone na upośledzenie funkcji poznawczych i o prawie 1,3 razy na demencję. Aby przeciwdziałać tym neurodegeneracyjnym procesom, należy bardzo dbać o higienę jamy ustnej, leczenie protetyczne i przeciwdziałanie chorobom cywilizacyjnym przez umiarkowaną aktywność fizyczną, np. Tai Chi lub Chikung (qi gong).

Co ma Tai Chi do zębów ?

Bardzo dużo!

Po pierwsze dzięki ogólnemu wzmocnieniem organizmu, uelastycznieniu stawów, polepszeniu koordynacji ruchowej, poprawieniu pracy błędnika itp., są usprawniane naturalne procesy mineralizacji zębów, tworzenia szkliwa, lepiej pracują śluzówki, ślinianki wytwarzają optymalną ilość bakteriobójczej śliny z korzystnym mikrobiotem (ekosystemie bakteryjnym), dziąsła są odporniejsze na zakażenia i stanowią dobrą podporę dla zakorzenionych w nich zębów.

Po drugie przeciwdziałamy chorobom cywilizacyjnym – cukrzycy, otyłości, chorobom układu krążenia i stresowi, które niszczą zęby i osłabiają przyzębie. To wszystko bez wydawania pieniędzy na lekarstwa i suplementy diety. Zwyczajnie się ruszamy.

Przez zęby do mózgu

Profilaktyczny charakter ćwiczeń Tai Chi, Czikung (qigong) i innych dziedzin umiarkowanej aktywności fizycznej na szczęście nie stanowi już dzisiaj żadnej tajemnicy. Fakt, związek jest pośredni, ale nikt współcześnie juz go nie kwestionuje.

Jakich zagrożeń unikamy

W trakcie intensywnego ruchu (np. zumba, różne odmiany aerobiku, bieganie) oddychamy przez usta. W efekcie organizm nie nadąża z wydzielaniem śliny, która ma właściwości bakteriobójcze. To powoduje rozwój bakterii w jamie ustnej, a szczególnie w przestrzeniach międzyzębowych. Na tym jednak nie koniec. Gdy czujemy, że w ustach brakuje nam śliny, sięgamy po słodzone, kwaśne napoje (soki, izotoniki) w czasie treningu lub zaraz po nim. To poważny błąd! Atak cukrowo-kwaskowy prowadzi do rozwoju próchnicy i zniszczenia szkliwa zębów.

Źródło: sciencedaily.com